Po wywalczonym w niezłym stylu awansie naszej drużyny do Mistrzostw Świata (pokonaliśmy Katalonię w dogrywce po złotym koszu Dariusza Lewczuka), nikt już nie miał wątpliwości, że Polska może coś ugrać na ostatnich w tysiącleciu Mistrzostwach Świata.
1998.10.31 Ermelo (Holandia): Polska – Katalonia 14:13 GG (13:13)
Trafiliśmy do grupy w której nie było ani Holandii ani Belgii czyli potencjalnie najmocniejszych zespołów. W grupie naszej znalazły się jednak dwa silne zespoły: reprezentacje Portugalii i Tajwanu, a dodatkowo mało nam znany zespół RPA. I to z tym ostatnim przyszło nam zmierzyć się na tych mistrzostwach dwukrotnie: najpierw w grupie (wygraliśmy 21:14) a potem w meczu o dziewiątą lokatę (wygraliśmy 17:14).
W grupie ulegliśmy Portugalii (13:15) i Tajwanowi (16:20). W przedostatnim meczu mistrzostw w Adelajdzie pokonaliśmy Japonię aż 30:8 i do dziś jest to najwyższy wynik naszej reprezentacji w historii.
1999.07.10 Polska – RPA 21:14
1999.07.11 Polska – Portugalia 13:15
1999.07.12 Polska – Tajwan 16:20
1999.07.15 Polska – Japonia 30:8
1999.07.16 Polska – RPA 17:14 – mecz o 9. miejsce
Nasza gra w całym turnieju została zauważona przez obserwatorów MKOl, którzy przyznali naszej drużynie tytuł Najbardziej Spektakularnej na tych mistrzostwach. Królem strzelców turnieju został Artur Dąbrowski.