Mistrzostwa Świata – Czechy 2007

Polacy, po dwóch zwycięstwach nad Australią i Chinami oraz pięciu porażkach, zajęli 10. miejsce w turnieju. Swoje miejsca na podium obronili wszyscy medaliści: Holandia, Belgia i Czechy.

2007.11.01 Brno: Polska – Australia 18:12
W breńskiej hali Vodova, nieliczni kibice nie mieli powodów do narzekań. Grała 7 z 12 drużyną wg klasyfikacji IKF. Mecz był bardzo ciekawy, jak wszystki z resztą, w którym drużyny rzucają kosz za kosz. Dopiero po 23 minutach, po koszach Rafała Sołoduchy i Joanny Kozaneckiej, Polacy zdobyli dwupunktową przewagę. Tak skończyła się pierwsza połowa spotkania. Mieliśmy nadzieję, że jeszcze zwiększymy przewagę i gra się trochę uspokoi, ale nic z tego.
Szybko Australia wyrównała: Megan O’Keefe już w pierwszym ataku po gwizdku rozpoczynającym drugą część spotkania. Później Brad Marks z rzutu karnego i mieliśmy ponownie równowagę. Trener Czyżak poprosił o czas w którym przekazał parę wskazówek swoim podopiecznym. Australia była przez moment na fali i nie pomogła przerwa w grze: kapitan Australijskiego zespołu Jeremy Harris dołożył jeszcze jeden punkt i już nie było zbyt ciekawie. 9:8 po 38 minutach gry. trener Czyżak dokonał drugiej zmiany w tym meczu. Wcześniej Emilię Demich zastąpiła Magdalena Jaworska. Teraz za Aleksandrę Kleinrok na boisko weszła Karolina Józefaciuk. Może trener liczył na większe doświadczenie tej zawodniczki. Józefaciuk grała już na tak wielkiej imprezie w 2003 roku w Holandii.
Po tych zmianach ogromną odpowiedzialność wziął na siebie Artur Dąbrowski rzucając z dalekiego dystansu. Skutecznie i to się liczy. Podniosło to wyraźnie morale Polaków. 9:9. Mecz zaczyna się jakby od początku. Teraz to Australijczycy biorą czas. Czas który im nie wiele daje, bo po chwili swoje pięć minut ma Rafał Sołoducha! Najpierw z karnego, a potem z dystansu. Wygrywamy dwoma punktami i przeważamy na boisku. Punkty zdobywają też Australijczycy: Jess May i Harris, ale wtedy odpowiadają już Andrzej Plandowski i ponownie Dąbrowski. Ważny punkt Karoliny Józefaciuk z dystansu. Polacy mieli jeszcze sporo okazji i część z nich udało się wykorzystać. Ostatnie dziesięć minut należało praktycznie tylko do naszej drużyny. 18:12 – takim wynikiem zakończył się mecz. Po ostatnim gwizdku drużyna odtańczyła taniec radości.

2007.11.02 Brno: Polska – RPA 15:22
Przegraliśmy z RPA po bardzo nierównym spotkaniu. Zaczęliśmy dobrze od szybko zdobytych dwóch punktów. Później jednak to reprezentacja Polski musiała gonić wynik. Długo bo przez większość pierwszej połowy. W ostatniej minucie spotkania doszliśmy do prowadzenia i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:11 dla naszego zespołu.
Zaczęliśmy dobrze od szybko zdobytych dwóch punktów. Później jednak to reprezentacja Polski musiała gonić wynik. Długo bo przez większość pierwszej połowy. W ostatniej minucie spotkania doszliśmy do prowadzenia i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:11 dla naszego zespołu.
Niestety w drugiej połowie sytuacja się zmieniła na korzyść zespołu RPA. Polacy niemal całą połowę pozostawali tłem dla bardzo skutecznej drużyny z Afryki. Aż dziewięć koszy z rzędu zdobyli zawodnicy RPA. Po drodze biało-czerwoni nie wykorzystali nawet rzutu karnego. Dopiero w 24. minucie drugiej połowy (!) pierwszy punkt dla Polski zdobył wprowadzony do gry za Artura Dąbrowskiego, Bartosz Jaszczuk. Kosze dla nas zdobyli jeszcze Krzysztof Rubinkowski i Andrzej Plandowski, ale zdecydowanie nie wystarczyło to by choć na trochę dogonić punktowo drużynę RPA.

2007.11.03 Brno: Polska – Belgia 5:28
Przegraliśmy drugie spotkanie na Mistrzostwach Świata. W meczu z Belgią nie mieliśmy najmniejszych szans. Wicemistrzowie Świata grają już na zbyt wysokim poziomie nie tylko dla nas ale i RPA czy Australii. W meczu tym zdobyliśmy tylko 5 koszy, tracąc aż 28.
Od początku do końca spotkania, prowadzili Belgowie. Jako zawodnik swoje pożegnalne spotkanie z reprezentacją zagrał Andrzej Czyżak – obecny trener reprezentacji. Mecz nie miał dla nas zbyt dużego znaczenia jeśli chodzi o kolejność w tabeli grupy „B”. Ważniejszym może być dla nas wynik wieczornego spotkania RPA – Australia. Jeśli wygra RPA – zajmiemy 3. miejsce w grupie. Jeśli wygra Australia – znaczenie będą miały małe punkty (mecz RPA – Australia o 19:15).

2007.11.05 Brno: Polska – Indie 16:17 GG (16:16)
Dla Polski był to mecz ostatniej szansy na 9. miejsce. W utworzonej z Indiami właśnie, z Węgrami i ostatecznie RPA (po wygranej Australii nad RPA 22:12 w ostatnim meczu grupy „B”), Polakom zostało zaliczone spotkanie z pierwszej fazy turnieju, które nasza drużyna przegrała (z RPA).
Po dniu przerwy obie drużyny przystąpiły do spotkania w pełni sił, ale mimo to pierwsza połowa spotkania nie była porywająca, szczególnie na początku. Dużo okazji dla zespołu Indii miały w tym czasie kobiety, wyraźnie wyprzedzając nasze zawodniczki. Równocześnie jednak, punkty dla naszego zespołu zdobywali: kapitan Artur Dąbrowski oraz Krzysztof Rubinkowski. Momentami nawet po ciekawych kombinacyjnych akcjach. Dzięki m.in. tym punktom Polska prowadziła do przerwy 10:6 i wydawało się, że możemy spokojnie grać na utrzymanie tej przewagi.
Po przerwie jednak, dosyć szybko popełniliśmy błąd w obronie i w ciągu kilku sekund zespół Indii zdobył punkt z rzutu karnego. Wysoką skutecznością wykazał się w drugiej części spotkania Parveen Dhayal. W 45 minucie było już 14:12 i Indie dochodziły coraz bliżej. Silny pressing drużyny Indii nie pozwalał na rozwinięcie skrzydeł naszym Orłom. Nasi faulowali i przeciwnicy mieli sporo okazji do zdobycia punktów ze stałych fragmentów gry. W ważnym momencie karnego dla nas nie wykorzystał Krzysztof Rubinkowski. Naszym przeciwnikom wychodziły prawie wszystkie rzuty, m.in. rzut z dalekiego dystansu Sharmy, po którym Indie po raz pierwszy w tym meczu doprowadziły do równowagi. W tym momencie zegar wskazywał 1 minutę i 13 sekund do końca drugiej połowy. Przez te 103 sekundy wynik się nie zmienił i do wyłonienia zwycięzcy w tym meczu potrzebna była druga na tym turnieju dogrywka.
Pierwszy atak dla zespołu Indii wykorzystany. Rozpoczynają Polacy, ale nie udaje się zdobyć kosza, a Indie skutecznie wyprowadzają piłkę do strefy ataku. Sędzia kończy spotkanie.
Po raz kolejny Polacy po pierwszej dobrej połowie, przegrywają mecz w drugiej części gry. Indie grały skutecznie, ale Polacy nie potrafili narzucić swojego stylu gry.
Po innych wynikach w tej grupie, wiemy już, że wynik w meczu z Węgrami nie decyduje o naszym miejscu w tabeli.

2007.11.06 Brno: Polska – Węgry 8:14
Mecz nie miał większego znaczenia dla obu drużyn poza wymiarem towarzyskim, bowiem Polska i tak nie miała już szans na walkę o miejsce 9. w turnieju, a Węgry z kolei tej sposobności nie mogły już stracić. Dlatego też trenerzy obu zespołów wystawili nieco rezerwowe składy.
Polska otworzyła wynik celnym rzutem Karoliny Józefaciuk po siedmiu minutach gry, ale szybko odpowiedział Andrea Nagy. Później jednak to głównie Polska traciła punkty i do przerwy przegrywaliśmy już 2:7.
Druga połowa była lepsza w wykonaniu naszego zespołu. Wprowadzone zmiany w trakcie drugiej połowy nieco ożywiły grę i motywację do zdobywania punktów. Drugą część meczu przegraliśmy 6:7, ale całe spotkanie 8:14.

2007.11.07 Brno: Polska – Chiny 17:15 (zapis)
Wygraliśmy! W meczu decydującym o tym, czy w ostatnim spotkaniu Mistrzostw Świata będziemy walczyć o miejsce 13. czy 15. pokonaliśmy reprezentacje Chin 17:15. Kosze na wagę zwycięstwa zdobył wprowadzony na boisko na trzy minuty przed końcem spotkania Bartosz Jaszczuk.
Gra zespołu z kontynentalnych Chin przypomina nieco grę reprezentacji Tajwanu: akcje są bardzo szybkie, zawodnicy są świetnie przygotowani motorycznie, dużo biegają. Oba zespoły różnią się jednak skutecznością.
Pierwsza połowa rozpoczęła się dwoma koszami dla Chin. Po faulu Chińczyków, kosza kontaktowego z rzutu karnego zdobył Rafał Sołoducha. Odpowiedział Haoran Wang. Jemu z kolei Artur Dąbrowski. Ponownie Chińczycy i już później nasi zdobywają trzy punkty z rzędu (Magdalena Jaworska, Rafał Sołoducha, Artur Dąbrowski). Jeszcze przed przerwą do pierwszego prowadzenia w tym meczu doprowadził Andrzej Plandowski (z rzutu karnego). Nie po raz pierwszy na tych Mistrzostwach, polska drużyna kończy pierwszą połowę z otwartym wynikiem.
Mecz trwa jednak dwie połowy, a czasami dłużej… Można było zadać sobie pytanie czy tym razem uda nam się rozegrać dobre drugie 30 minut. Druga połowa była o tyle dziwna, że przez pierwsze dziewięć minut drużyny zdobyły osiem punktów, a w kolejnych dziewięciu: żadnego (!).

Była 57. minuta a na tablicy widniał wynik remisowy 15:15. Wtedy trener Andrzej Czyżak wziął czas oraz dokonał zmiany która na długo pozostanie w pamięci Polskich Korfballistów. Z boiska zszedł Rafał Sołoducha, który tym spotkaniu zdobył cztery kosze. Jego miejsce zajął Bartosz Jaszczuk, na co dzień zawodnik bialskiego AWF-u. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bo młody zawodnik szybko zdobył dwa punkty co przy tak krótkim czasie do końca spotkania ostatecznie zadecydowało o zwycięstwie Polaków.

2007.11.09 Brno: Polska – USA 12:13
Porażką zakończyliśmy występ na Mistrzostwach Świata w Brnie i ostatecznie zajęliśmy 14. miejsce w turnieju. Mimo, że długo prowadziliśmy z zespołem Stanów Zjednoczonych, to dwa nie wykorzystane karne i kilka zmarnowanych szans spowodowały, że Amerykanie doprowadzili do wyrównania i w końcówce meczu – do zwycięstwa. Mecz z USA był ostatnim mecze w kadrze Artura Dąbrowskiego i Katarzyny Pawlak.
Reprezentacja USA to praktycznie nowa drużyna, zbudowana w ciągu ostatnich dwóch lat. Ostatnio Amerykanie na Mistrzostwach Świata wystąpili w 1991 roku. Miejsce czwarte od końca nie było dla nich złym wynikiem. Dlatego też mecz zaczęli na luzie. Polacy potrafili wygrać z wyżej sklasyfikowaną w rankingu IKF – drużyną Australii.
Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobywali kończący karierę Artur Dąbrowski oraz Rafał Sołoducha. Dzięki tym punktom już w 23. minucie nasz zespół prowadził 7:4. Ostatni siedem minut pierwszej połowy należało jednak do drużyny USA i na przerwę zespoły schodziły z wynikiem 7:6 dla Polski.
W drugiej połowie zespoły szły „łeb w łeb”. Warty odnotowania jest rzut z 51. minuty, kiedy to Rafał Sołoducha wrzucił piłkę do plastikowego kosza z odległości bliskiej linii połowy boiska. Szkoda niewykorzystanych dwóch karnych wykonywanych przez Krzysztofa Rubinkowskiego. Szczególnie przy wyniku 13:12 dla USA. Takim wynikiem zakończyło się to spotkanie i ostateczne zajęliśmy 14. miejsce w turnieju.

Skład reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata 2007:
Zawodniczki:
Karolina Józefaciuk, Magdalena Jaworska, Paulina Staszewska, Joanna Kozanecka, Kamila Smarzewska, Aleksandra Kleinrok, Emilia Wołyniec, Katarzyna Pawlak
Zawodnicy:
Sebastian Guzina, Krzysztof Rubinkowski, Bartosz Jaszczuk, Andrzej Plandowski, Artur Dąbrowski, Rafal Sołoducha, Marcin Lubański, Andrzej Czyżak
Trener: Andrzej Czyżak