Jeszcze cztery minuty przed końcem drugiej połowy meczu KS Sokół Serock remisował z KC Barceloną w meczu decydującym o awansie do turnieju finałowego Klubowego Pucharu Europy. Ostatecznie w półfinale rozgrywanego we francuskim St. Etienne lepsi o dwa kosze okazali się Katalończycy (14:12).
Wcześniej naszpikowany reprezentantami Polski Sokół wygrał trzy mecze w fazie grupowej: z Edinburgh Maveriks (Szkocja) 16:10, KK SPU Nitra (Słowacja) 22:7 i Marmara University Sport Club (Turcja) 13:14. Z tym ostatnim zespołem mistrzowi Polski przyszło się zmierzyć jeszcze raz: w meczu o trzecie miejsce ponownie, choć nie bez trudu, zwyciężyli reprezentanci PLKorf (17:15).
Trzecie miejsce w turnieju polskiego klubowego zespołu po dwóch latach przerwy w europejskich pucharach to jest dobry wynik. Oczywiście zgodnie z przysłowiem „apetyt rośnie w miarę jedzenia” po trzech zwycięskich meczach Sokoła kibice mogli liczyć na pokonanie mistrza Katalonii. Nie wiele zabrakło, ale jednak. Cieszyć może fakt, że w końcu gramy… i wygrywamy cztery z pięciu spotkań. Cztery zwycięstwa mogą okazać się bardzo cenne w kontekście przyszłych występów klubów reprezentujących Polską Ligę Korfballu w europejskich pucharach za rok. To dobry krok w kierunku odbudowywania naszej pozycji w klubowym rankingu IKF.
Do turnieju finałowego, który odbędzie się w styczniu w Budapeszcie awansowały zespoły, które zagrały w meczu finałowym: KCC Sokol Ceske Budejovice (Czechy) oraz Barcelona KC (Katalonia). Mistrz Czech wygrał 22:15.
Ostateczna klasyfikacja zespołów:
- KCC Sokol Ceske Budejovice (Czechy)
- Barcelona KC (Katalonia)
- KS Sokół Serock (Polska)
- Marmara University Sports Club (Turcja)
- KK SPU Nitra (Słowacja)
- Bonson FJEP (Francja)
- Cardiff City & Met Korfball Club (Walia)
- Edinburgh Maveriks (Szkocja)
Występ mistrza Polski to nie jedyny polski akcent w IKF Europa Cup. Świetnie spisał się również polski sędzia Piotr Jaszczuk, który został wyznaczony do sędziowania (sędzia główny) meczu finałowego.